Czy można zatrzymać czas?

twarz

29 gru Czy można zatrzymać czas?

Chyba nie ma na świecie osoby, której chociażby sporadycznie nie nachodziłyby myśli o upływającym czasie. Zdarza się, że patrząc w lustro spostrzegamy kolejne mijające lata. Obserwując siebie i swoje ciało widzimy skutki zarwanych w czasie studiów nocy, jedzenia w biegu, beztroskiego opalania, złej diety oraz spędzanych w papierosowym dymie imprez. Kiedyś wydawało się, że jesteśmy niezniszczalni, a tryb życia w ogóle nie wpływa na nasz wygląd. Teraz jednak zauważamy, że przebarwiona i wiotczejąca skóra, pierwsze zmarszczki albo cellulit stają się coraz wyraźniejsze.

Powoli zaczyna być widać, że pojawiają się pierwsze oznaki starzenia. Między 20 a 30 rokiem życia pod wpływem wolnych rodników nasilają się w organizmie procesy utlenienia – spada poziom nawilżenia. Następna dekada to spadek produkcji kolagenu oraz elastyny, redukcji ulega ilość elementów strukturalnych, które są odpowiedzialne za pozostawanie skóry w idealnym stanie. Biologiczna aktywność komórek stopniowo się zmniejsza, coraz trudniej o skuteczne procesy regeneracyjne zachodzące w całym ciele. Ponadto w okolicach trzydziestki rozpoczyna się szereg zmian hormonalnych zachodzących w organizmie kobiety. W rezultacie pojawiają się zjawiska takie, jak: powstawanie zmarszczek, zaburzenia pigmentacyjne, suchość i obniżenie elastyczności skóry, a także rozszerzone naczynka czy zmiana układu rysów twarzy. Na szczęście dzięki współczesnym osiągnięciom z dziedziny kosmetyki i medycyny estetycznej wiele z tych procesów da się opóźnić lub zatrzymać ich efekty.

Ponad 85% kobiet boryka się z cellulitem – okazuje się, że jedynie okazjonalne uprawianie sportu, niewłaściwa dieta i siedząca praca to gotowa recepta na pojawienie się tzw. pomarańczowej skórki. Niejako w pakiecie otrzymujemy z nią kompleksy i brak pewności siebie. Oprócz zmiany nawyków na zdrowsze często zaleca się także używanie różnego rodzaju kremów lub poddawanie się masażom, co niestety nie zawsze jest wystarczające do pozbycia się niechcianej dolegliwości. Pomocny w tej kwestii może być zabieg mezoterapii Cellucare – używany w jego trakcie kwas hialuronowy w połączeniu z kofeiną świetnie radzi sobie wygładzaniem miejsc dotkniętych cellulitem.

kobietaEfekty starzenia się skóry od początku najbardziej widoczne są na twarzy. Upływające lata w połączeniu z niewystarczającą ilością snu, przemęczeniem i zbyt małym nawodnieniem organizmu powodują powstawanie zasinień wokół oczu, uwidaczniają naczynka krwionośne i sprawiają, że cera wygląda szaro i niezdrowo. Co może pomóc w tym wypadku? Przede wszystkim nawilżanie od środka – czysta, niegazowana woda jest najlepszym kosmetykiem. Kawa, herbata, alkohol oraz wysoko przetworzone napoje w żaden sposób nie usuną z organizmu toksyn ani nie sprawią, że skóra będzie lepiej napięta i promienniejsza. Ponadto warto rozważyć wsparcie się zabiegami mezoterapii i redukcji cieni wokół oczu, które potrafią odświeżyć wizerunek i przywrócić wypoczęty wygląd. Dostarczenie do skóry właściwej indywidualnie dobranego koktajlu odżywczo-regenerującego to dosłowny zastrzyk energii i witalności dla naszej cery.

Po 30. roku życia zwalnia regeneracja komórek, okres ten sprzyja pojawianiu się pierwszych zmarszczek. Z jednej strony to dobry czas na rozpoczęcie stosowania bardziej odżywczych kosmetyków o bogatym składzie. Z drugiej – minimalne ilości botoksu pozwolą na naturalne wypełnienie mimicznych zmarszczek w okolicy czoła czy oczu. Możliwe jest także zadziałanie kwasem hialuronowym na zaczynające się zapadać policzki czy też kąciki ust. Obydwa zabiegi są bardzo skuteczne i cechują się natychmiastowym działaniem preparatu.

Nie warto czekać, aż zachodzące w organizmie procesy starzenia utrwalą pojawiające się zmarszczki oraz inne niedoskonałości i sprawią, że pozbycie się ich skutków będzie wymagało dużej ingerencji. Dobre nawyki związane z dietą i aktywnością fizyczną połączone z dopasowaną pielęgnacją czy zabiegami przeciwstarzeniowymi z pewnością sprawią, że przez długie lata będziemy wyglądać nieskazitelnie i promiennie.